środa, 3 lipca 2013

Ohh losie ...

Zawsze jest tak, że kiedy myślimy że lepiej być nie może, mamy kochającego chłopaka, najlepszą przyjaciółkę na świecie, świadectwo skończenia klasy, po tym jak przez miesiąc poprawialiśmy wszystkie zagrożenia i zaczyna się lato ,kiedy wszystko to chcemy uczcić .... los udawadnia nam że mamy racje ! Nie może być już lepiej ! .... Ale może być gorzej.
Nazywam się Joannie, ale przyjaciele mówią na mnie Jo. Mieszkam w małym domku z tatą na obrębach miasta, nie jest to zbyt przyjemna okolica, ale to nic wielkiego dla mnie. Wszyscy miejscowi łobuzi już mnie znają.  Mama umarła 2 lata temu , na raka. Nie przyjemna historia, ale nie boję się o niej mówić. Jest bardzo mało rzeczy których się boje, ale ze względu na to że są nie opowiadam o ich nikomu.   Po co ludzie mają znać moje słabe strony, lepiej niech myślą że jestem nieustraszoną 17 letnią, żyjącą pełnią życia dziewczyną.
  A to mój chłopak Luke
On jest taki pocieszny. Aktualnie to zdjęcie jest tapetą na moim telefonie.
Jesteśmy ze sobą od 2 miesięcy. Poznaliśmy sie na koncercie jednej z moich ulubionych kapel : Broken City. Było to 3 miesiące temu. Od tego czasu spotykaliśmy się aż po miesiącu Luke spytał się mnie czy chce z nim być. Odpowiedz byłą krótka i prosta : TAK. Jedynym problem który teraz mam to moja przeszłość która mnie nie opuszcza nawet na krok. Błędy z poprzednich lat prześladują mnie do dziś. Staram się to ignorować, tak jak mówiłam wcześniej ludzie nie mogą wiedzieć że mam słabe strony.  Jestem uodporniona na ból, na plotki , na cierpienie.
  Lato zapowiadało się cudownie ! To miały być te dwa miesiące kiedy będę żyła tak jak chcę i nic mi tego nie popsuje. Miałam być tylko ja , Luke i Lola - moja najlepsza blond włosa, brązowo oka, z bardzo dziewczęcym głosem , singielka na wieki , przyjaciółka.
Ta jasne........